Nie maleje, a ostatnio nawet rośnie zainteresowanie dziwnie wyglądającymi stworkami rodem z Japonii. Chodzi oczywiście o Pokemony, które wciąż goszczą na ekranach naszych komórek, koszulkach, plecakach czy kubkach.
Ostatnio Pokemony znów stały się sławne dzięki telefonicznej aplikacji, która sprawiała, że nawet najbardziej leniwi biegali godzinami po mieście i szukali stworków. Wszystko to sprawiło, że ponownie pojawiło się spore zainteresowanie gadżetami przyozdobionymi podobiznami japońskich potworków. Nie ma żadnej tajemnicy w tym, że znów świetnie sprzedają się koszulki z Pokemonami – https://cupsell.pl/katalog/pokemon
Ogromną część koszulek stanową te o podłożu humorystycznym, ponieważ to właśnie takie – często z dystansem do samego siebie – gadżety cieszą się największym zainteresowaniem. „Jestem zwierzakiem”, „Potworki są we mnie” czy „Trainer” to tylko niektóre napisy, które możemy znaleźć na gadżetach skierowanych do fanów Pokemonów. Wiele z nich wzbogacone jest dodatkowo o zabawny obrazek, który dopełnia całości przekazu.
Cały czas w modzie
Koszulki z Pokemonami, jak i zresztą inne gadżety, są swego rodzaju fenomenem, ponieważ ich popularność nie maleje od wielu lat. Kiedy wydaje się, że kreskówka jest już nieco zapomniana, pojawia się nowa aplikacja czy film, które ponownie napędzają zainteresowanie stworkami z Japonii. Wydaje się zatem, że kupowanie i kolekcjonowanie tego typu gadżetów nigdy nie przestanie być modne.